DROGA NA SZCZYT

By mysweetlittlebunny91 - 12:34:00

Mówi się, że to właśnie w górach człowiek odnajduje swoje wewnętrzne 'ja' i to właśnie tam szuka samotni wyruszając na swoją pieszą wędrówkę. 

Nie trzeba jednak wyruszać w góry - aby poczuć 'samotność'. 

Historia Tomasza Mackiewicza, poruszyła mnie dogłębnie. 

Odkąd dowiedziałam się co się stało - że prawy człowiek w pogoni za marzeniami - przypłaca własnym życiem, z powodu tak wielkiej pasji - postanowiłam dowiedzieć się o nim więcej. 

Nie oceniam tu jego zachowań, nie wdaję się w dyskusję - po co to zrobił, dlaczego? 

Ja po prostu zachwyciłam się tym człowiekiem. 

Zachwyciłam się jego wcześniejszą historią.

Gdyby nie cała akcja - być może nigdy świat by się o nim nie dowiedział. 

I tu znowu przychodzi mi na myśl, coś o czym pisałam w ostatnim poście - że najczęściej - to zabrzmi bardzo smutno - dopiero w sytuacjach - kiedy ta osoba odchodzi czy już jej nie ma w naszym otoczeniu - dopiero wtedy zdajemy sobie sprawę - jak mało czasu jej poświęciliśmy. 

Dopiero wtedy zapala nam się lampka - o, nie - już za późno. 

_____________

Otóż - jakby nie patrzeć z perspektywy czasu - Tomasz uzależniony od heroiny - później się nawraca, pomaga trędowatym dzieciom, a na koniec - pełen werwy - zdobywa szczyty o których nikomu się nie śniło. 

Ile odwagi, ile samozaparcia, ile dyscypliny. 


_________

W tym całym zamieszaniu, relacji mediów, chaosie informacji - ja zechciałam "poznać" osobę Mackiewicza.

Jego historię powinno się czytać każdemu, kto uważa, że jest na przegranej drodze lub że zbłądził. 

Tomek dla mnie zwyciężył. 

Gdziekolwiek teraz jest - dla mnie jest przykładem niestrudzonego człowieka, którzy przebył trudną drogę - życiową jak i tą w górach. 

Pozostał tam, gdzie miał swój cel - dogonił swoje marzenia. 

_________

W wielkich miastach - obserwuję i dostrzegam coraz więcej samotności. 

Ludzie nie mają czasu (a może mają tylko nie umieją nim gospodarować - bo ciągle go mało), żeby się spotykać, mieć czas na pasje. 

Tu warto zadać sobie pytanie : 

Czy naprawdę w pogoni za pieniędzmi warto zostawić przyjaciół, rodzinę? 

Czy to nie one są tym kołem napędowym, które odbiera nam CZAS i właśnie bliskich? 

_________

Postawa Tomasz pokazuje, że on nie gonił za pieniędzmi - nie miał sponsorów, nie chciał się niczym afiszować - sam był sobie sterem i okrętem. 

Gonił za tym o piękne - bo za swoją pasją, robił to co kochał. 

___________


My gonimy za tym, żeby mieć na dom, żeby mieć na inne wydatki a nie dostrzegamy jak czas ucieka nam przez palce - i może któregoś dnia - obudzimy się i zrozumiemy, że nie to było najważniejsze. 

Jeśli macie chwilę, polecam wam artykuły o historii Tomka, człowieka, którego nie  poznałam osobiście, a który wywarł na mnie ogromne wrażenie:



__________


G Ó R Y 

Ja w górach też doznałam niejako nawrócenia. 

Tam nie było - ona ma to - on ma tamto - wszyscy byli sobie równi. 

Nikt nie miał więcej, mniej. 

Cieszyłam się jak po wyczerpującej wędrówce, mogłam się choć na chwilę położyć, napić ciepłej herbaty, zjeść ciepły posiłek. 

Nikt za niczym nie gonił - niczego nie udowadniał. 

Życie toczyło się inaczej. 

To co mamy tutaj na ziemi, to co gromadzimy - nie zabierzemy ze sobą do nieba. 

Ja oglądając relacje z Tomkiem - byłam tylko sobie w stanie wyobrazić - jak mały jest człowiek, jak jest sam. Jakie były jego myśli - co czuł. 

Zauważmy - że czujemy się pewniej w grupie - a sami - gdzieś, gdzie nie ma już ucieczki - gdzie mamy świadomość, że nie mamy co jeść, pić -  popadamy w depresję. 

________

Tu mamy pod dostatkiem - wody, jedzenia, wszystkiego. 

My tego nie doceniamy. 

________

Nie robią na mnie wrażenia ludzie, którzy chwalą się tym co mają, wrażenie na mnie robią ludzie, którzy coś osiągnęli - nie mając niczego. 

B U N N Y 


źródło: Pinterest







Moje zdjęcia z Bieszczad 

fot : Internet




A czy Ty masz cel, który udało Ci się osiągnąć? 

  • Share:

You Might Also Like

1 komentarze

  1. Swietny post, byl wielkim czlowiekiem, ze nie poddawal sie i osiagnal to, o czym marzyl. Jednak szkoda, ze przyplacil zyciem... Na pewno w ostatnich momentach cierpial z zimna, ale prawdopodobnie w glebi serca byl szczesliwy z osiagnietego celu.

    Szkoda, ze zostal sam ze soba w swoich ostatnich momentach.

    ______

    Ladne zdjecia zrobilas :) Sama uwielbiam gory ale w okresie letnim, wlasnie z takimi widokami jak na zdjeciach. Gory sa niesamowite.

    Pozdrawiam,
    papiwszwecji6.blogspot.se

    OdpowiedzUsuń