Domek dla mrówek - Autumn's monologue.

By mysweetlittlebunny91 - 11:37:00

"Dziecięca troska" 

Marysia to moja najmłodsza siostrzyczka kończąca w tym roku 5 lat. 

Przyjeżdzając na jeden dzień do domu rodzinnego poszłam z nią do ogrodu zbierać orzechy włoskie

Niektóre z orzechów posiadały tę wadę, że były wydrążone i wyjedzone przez ptaki - z dziurą, puste w środku.
Można by powiedzieć, że nie nadawały się już praktycznie do niczego.

Jednak jakie było zaskoczenie, jak bardzo mogłam się pomylić.

Marysia podniosła jednego z nich i położyła przy mrowisku. 

- Marysiu, co Ty robisz? 

- To będzie taki domek na zimę dla mrówek - odrzekła - Będzie im ciepło i będą miały też w nim co jeść, bo tam są reszki orzecha. 

Jakież to rozkoszne pomyślałam. 

W te jesienne dni słuchajcie co dzieci mają do powiedzenia. 

Ich przepiękny świat i wyobraźnia nie znają granic. 

_______

 Doceniajcie każdą z chwil.

B U N N Y


Zapraszam was do co czwartkowych Autumn's Monologue by Bunny.

Miłego dnia!






Wyzbierane orzeszki.


Marysia i nasz kocurek.


Domek dla mrówek.













  • Share:

You Might Also Like

2 komentarze

  1. Ale słodki wpis :) Fajnie, że taka mała istotka martwi się o życie nawet tak małych stworzeń :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda, dzieci mają wyjątkową fantazję a ich świat jest niesamowicie barwny i kolorowy warto słuchać ich opowieści

    OdpowiedzUsuń